Trzeci raz!
Ale nie roztrząsajmy tego. Polskie prawo nie ma w sobie za grosz logiki.
Jutro szkoła!
Gdzie minęły te dwa tygodnie? Za mało było czasu na odpoczynek. Oczywiście nie zrobiłam nic z tego co planowałam. Prawo jazdy nie zdane. Książki od biologii i chemii kurzą się aż miło. Prezentacja maturalna szybuje po kosmosie, a książkowy stos zmniejszył się jedynie o 5 pozycji. Niestety robię wszystko tylko nie to co powinnam.
Zima u mnie pełna para. Zimno na dworze tak, że nawet mi przeszła ochota na zabawy w śniegu. Dzisiaj rano zgodnie z przewidywaniami -18 stopni. Pije jedną herbatę za drugą, od czasu do czasu przełamując schemat kisielem. W domu mam tylko 21 stopni, bo moja wszystkowiedząca mama twierdzi, że więcej to nie zdrowo. Nic na to nie poradzę, że mi zimno.
W województwie łódzkim zaczęły się ferie. Tak więc siostra przekazała nam na przechowani swoje pociechy. Wprawdzie tylko dwoje, ale jak spotykają się z dwójką dzieci mojego brata, w du domu jest istny armagedon. Ciotka jest oczywiście ta zła, bo nie da się dotknąć do swojego komputera (o dziękuję bardzo, ostatnio musiałam robić formatowanie dysku), każde być cicho (i wygania do wujka/taty) i ogólnie jest niedobra. Uwielbiam dzieci, ale ostatnio jestem jakaś ciągle roztargniona i najlepiej cały czas bym spała.
Mam też stosiki. Uzbierało mi się trochę i brat (jeden z braci, nie ten od dzieci :D) dostarczył w końcu aparat.
Od lewej:
"Dengeki Daisy" Kyousuke Motomi tom 1 - zakup własny w siedzibie Waneko (Ach! Coś wspaniałego!)
"Vampire Knight" Matsuri Hino tom 11 - jw. (Pierwszy tom w którym akcja dzieje się dalej niż w anime.)
"Mars" Fuyumi Soryo tom 11, 12, 13, 14, 15 - jw. (Mam już całą serię :D.)
"Akademia Mroku. Więzy Krwi" Gabriella Poole - zakup własny w Weltbildzie (by dostać prezent dla stałego klienta :D)
"Nie jestem seryjnym mordercą" Dan Wells - zakup własny w Empiku (W celu wzięcia udziału w konkursie, który trwał do 24 stycznia. 25 obudziłam się o wpół do pierwszej w nocy i sobie uświadomiłam że jednak nie wysłałam zgłoszenia :D, ale książka była świetna.)
"5 kilo mniej" Friedrich Bohlmann - jeszcze jedna rzecz z Weltbildu (Efekt przymiarek sukienek na studniówkę, a w końcu ta książka kosztowała tylko 5 zł.)
"Na psa urok" Kevin Hearne - ze szkolnej biblioteki (Aktualnie czytam.)
"Dziewczyny z Hex Hall" Rachel Hawkins - jw. (Przeczytane, ale zbieram wenę na recenzję.)
"Candy" Kevin Brooks - jw.
"Długi wrześniowy weekend" Joyce Maynard - jw (Od dawna miałam ochotę na tą książkę.)
"Proroctwo sióstr" Michelle Zink - jw.
"Inne anioły" Lili St. Crow - jw.
"Eragon" Christopher Paolini - jw.
"Dublerka" Ewa Bagłaj - od pani z biblioteki z jej własnych zbiorów
"Broszka" Ewa Bagłaj - jw.
I jeszcze moja pierwsza paczka z księgarni internetowej Kumiko. W mojej bibliotece już od jakiegoś czasu właśnie tam zamawiają książki i mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać, ale i tak jestem zachwycona. Jeszcze jeden mój debiut to zamówienie paczki przez opcję Paczka w Ruchu. We wtorek wpłaciłam pieniążki w piątek już paczka była w w danym kiosku. Podoba mi się to :D. Tak więc paczka od Kumiko była ładnie zapakowana w kopertę bąbelkową, a w środku:
Tej trylogii chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Poprzednim razem "Igrzyska Śmierci" wypożyczyłam tylko z biblioteki. Teraz mam je już u siebie w biblioteczce. Są moje, własne, osobiste. Na trzecim zdjęciu od dołu ta kartka to złożona faktura z przyklejonymi cukiereczkami (urocze, a cukierki były przepyszne). Aż szkoda było mi zerwać ten szary papier i go wyrzucić, ale ostatnio zorientowałam się, zę mam zwyczaj chomikowania wielu nieprzydatnych rzeczy i staram się to tępić.
Tak więc zdecydowanie wszystkim polecam tą księgarnie i ja sama od tej pory jestem wierna klientką.